Friendship breakers are wearing pink.

Sometimes is nice to break a friendship.I'm not kidding at all.I know that some of you are in shock right now.
But in some friendships one day after 1000 fight about nonsense , you stop fighting cause you don't care anymore.You are tired of being only one who starting conversations and making it work normal when it's not working that way.So now I'm not even waiting for apologize like always and just moving on to the better future. But if the person/people whose friendly behavior made me write it would apologize me I would probably forgive them but this time I'm not gonna do it first.And not because I'm stubborn or rude but because I'm tired of doing it first all the time.
Okay now we have to calm down for a minute.So today set is really normal everyday look.All idea with pink comes from this jacket, which dirty pink color is fascinating.I wanted to make it the most important point of the set so the rest is not that dramatic.Just jeans and white sweater.But as you know I love huge and designer bags so I add this nude Balenciaga treasure.Ofc I didn't forget about fancy slip-on shoes too.Cause we all loves to feel like cool kids in cool sneakers.At the end a little bit of shining eyeshadow and we are ready to go.
I hope you like my today post.


~

Czasami zerwanie znajomości morze być nawet przyjemne.Nie żartuję.Rozumiem, że nie których szokuje to oświadczenie.
Jednak w niektórych przyjaźniach po 1000 kłótni o kompletną głupotę, przestajesz walczyć ponieważ po prostu przestaje cię to obchodzić.Jesteś zmęczony ciągłym rozpoczynaniem konwersacji i pilnowaniem czy na pewno wszystko w tej znajomości działa tak jak powinno.Dlatego teraz nawet nie oczekuję przeprosin jak zazwyczaj i ruszam naprzód.Jednak jeżeli ludzie których przyjacielskie zachowanie zmusiło mnie do napisania tych kilku linijek postanowią mnie przeprosić, zapewne im wybaczę, ale tym razem nie mam zamiaru robić tego pierwsza.Nie dlatego, że jestem uparta lub niegrzeczna, lecz jestem naprawdę zmęczona robieniem tego kroku po raz kolejny pierwsza.
Dobra teraz zwolnijmy na chwilę.Dzisiejsza stylizacja jest po prostu codzienna.Cały pomysł z różem wynikł gdy zobaczyłam tą kurtkę, której odcień brudnego różu stał się dla mnie fascynujący. Zapragnęłam zrobić z niej główny punkt setu, dlatego reszta nie jest już tak dramatyczna.Zwyczajny biały sweter z dżinsami.Jednak jak zdołaliście zauważyć, jestem wielką fanką torebek od projektantów, dlatego dodałam to cudo od Balenciaga w kolorze skóry.Oczywiście nie zapomniałam o nietypowych slip-onach. Ponieważ wszyscy uwielbiamy się czuć jak popularne dzieciaki w fajnych tenisówkach.Na koniec troszkę błyszczącego cienia do powiek i jesteśmy gotowi na podbój świata.
Mam nadzieję,że wam się podoba.




Friendship breakers are wearing pink


3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © My point of view on fashion! , Blogger